🐶 Lg G7 Czytnik Linii Papilarnych Nie Działa
Jeśli problem z czytnikiem linii papilarnych nie został rozwiązany, przejdź do następnego kroku i uruchom test diagnostyczny czytnika linii papilarnych. Uruchamianie diagnostyki sprzętu Aby sprawdzić, czy w czytniku linii papilarnych nie występuje problem sprzętowy, uruchom test diagnostyczny sprzętu.
Twój odcisk palca nie został rozpoznany po kilku próbach, uruchomisz ponownie telefon, przełączysz użytkownika, minęło ponad 48 godzin od ostatniego odblokowania urządzenia przy użyciu zapasowej metody. W miarę korzystania czytnik linii papilarnych będzie coraz lepiej dostosowywać się do Twojego palca i będzie działać skuteczniej.
Apple ma problem. iPhone 15 wcale nie zachwyci wydajnością? Smartfony z serii iPhone 15 nie będą 3D w tablecie bez okularów ma już swoją cenę! Nubia Pad 3D z rabatem oficjalnie w sprzedaży ZTE ujawnia cenę Nubia Pad 3D, czyli Kolejna garść nowości w WhatsApp - na smartfony i komputery WhatsApp udostępnia nowe funkcje dla
Czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem to sporo uwagi do skanera linii papilarnych zintegrowanego z ekranem. Miał i niezawodny, a nade wszystko, bezpieczny. Jeśli jednak zapoznaliście się wcale nie jest całkowicie bezpieczny. Nie zrozumcie mnie źle - tak skomplikowane. Jak oszukać czytnik. Czytaj całość »
Problemy ze skanerami linii papilarnych mogą być również spowodowane przez Twoje palce. Skaleczenia, oparzenia lub inne zmiany na palcach utrudniają odczytanie odcisku palca. Dodaj nowy odcisk palca do systemu lub użyj innego, który jest już zapisany. Jak tylko ustawisz nowy odcisk palca, zauważysz, czy skaner nadal działa, czy nie.
Przestały działać przycisk zasilania i czytnik lini papilarnych szwajcar123 Witajcie forumowicze mam poważny problem a mianowicie przestał działać przycisk zasilania i czytnik linii papilarnych czy wystarczy zmiana softu, czy ktoś miał taki problem, druga sprawa nie moge podłaczyc telefonu do kompa przez Lg bridge żeby
Motorola Moto E5 będzie tanim smartfonem z czytnikiem linii papilarnych. Na uwagę zasługuje jednak jego Plus. Mimo, że jestem zwolennikiem czytnika linii papilarnych pod ekranem, to w tym przypadku uważam, że wgłębienie z logo aż korzystać z gestów na fizycznym przycisku. Czy oprócz nietypowego. Czytaj całość »
Czytnik linii papilarnych - szybka i stabilna weryfikacja linii papilarnych czyni ten moduł idealny w wielu projektach gdzie wymagany jest spersonalizowany dostęp +48 603 871 075 elty@elty.pl +48 603 871 075
R E K L A M A. Dodaj swoją opinię! | Zobacz wszystkie. LG G2 Mini D620; D620r; D620k, Wyświetlacz IPS TFT 540 x 960 px 4.70", Bateria Li-Ion 2440 mAh, Pamięć RAM 1 GB, Qualcomm Snapdragon 400 8926.
Odcisk palca ma tę przewagę nad zabezpieczeniem tradycyjnym hasłem, że nie da się go złamać. Urządzeniu potrzebny jest minimalny czas na potwierdzenie tożsamości. Często niecała sekunda wystarcza, by otrzymać dostęp do danych. Czytnik linii papilarnych na USB wykorzystuje pole skanujące, do którego musimy dostawić palec lewej
Diagnostyka płyty głównej (nie jest liczona w przypadku naprawy urządzenia) 300 PLN: 1-7 dni: Diagnostyka oprogramowania (nie jest liczona w przypadku naprawy urządzenia) 200 PLN: od 30 min do 3 dni: Instalacja/ Konfiguracja Systemu Sterowników oraz Programów + kopia danych: 200 PLN: 1 Dzień: Odzyskanie Danych: od 200 PLN: zapytaj
Epic Games dziś znów nie zawodzi. Aż dwie gry za darmo! Darmowe gry w Epic Games Store to już Mapy Google wreszcie z długo wyczekiwaną funkcją. Poczujesz się jak na wakacjach Mapy Google zyskują wyczekiwaną, od Promocje; Operatorzy. Aero2| 22; Folx| 3; Heyah| 49; Mobile Vikings| 45; nju Mobile| 53; Orange| 1463; Play| 1164; Plus
J9JRuS. Awarie spowodowane przez czujnik odcisków palców są bardzo powszechne. Zależą one od kilku czynników, począwszy od dobrej początkowej rejestracji każdego palca, po ewentualne zabrudzenia, które znajdują się między czujnikiem a naszą skórą, co powoduje błędy odczytu. LG telefony komórkowe też nie są wolne od tych problemów, więc zamierzamy się podjąć przyjrzyj się najlepszym rozwiązaniom aby wszystko działało jak odblokowania odcisków palców stała się ulubioną opcją wielu użytkowników. Nie wymaga wzorców ani kodów PIN, z którymi można się pomylić, a ewoluowały one tak bardzo, że odblokowanie następuje w dziesiątych częściach sekundy, odkąd położyliśmy palec na czujniku. Z tego powodu, kiedy czujnik naszego telefonu LG przestaje działać lub robi to źle, doświadczenie z naszym urządzeniem jest treściRozwiązania problemów związanych ze śladamiZarejestruj ponownie odciski palcówZarejestruj ten sam palec więcej razyWyczyść dobrze czujnikWyczyść pamięć podręcznąWinna jest aplikacjaZresetuj wszystkie ustawieniaUstawienia fabryczneRozwiązania problemów związanych ze śladamiNa szczęście, czy to z powodu odcisk palca, który jest słabo odczytany lub nie jest odczytywany bezpośrednio, rozwiązania pozwalające rozwiązać problem są w naszym zasięgu. W ten sposób możemy powrócić do osiągnięcia tego, że czytnik linii papilarnych prawidłowo wykrywa nasz ponownie odciski palcówTo powinien być pierwszy krok do naśladowania. W tym celu będziemy musieli wprowadzić ustawienia bezpieczeństwa i usunąć zarejestrowane odciski palców. Teraz, kliknij „Dodaj odcisk palca” i ponownie rozpocząć rejestrację naszego odcisku palca, dotykając całego obszaru czujnika, aż do zakończenia procesu. Ponowna rejestracja odcisków palców może rozwiązać ten sam palec więcej razyGeneralnie telefon zazwyczaj odblokowujemy zawsze tym samym palcem każdej dłoni. W idealnym przypadku przystąpimy do rejestracji tego samego palca co najmniej dwa razy, aby dodatkowo zapewnić wykrywanie, ponieważ czujnik będzie miał jeszcze więcej informacji o naszych odciskach palców i obszarach, które nie mogą być zarejestrowane w innym rejestrze . Po dokonaniu rejestracji kliknij „Dodaj odcisk palca” i ponownie zarejestruj ten sam dobrze czujnikBrud jest zawsze wrogiem naszego telefonu komórkowego i nie mniej go będzie w czytniku linii papilarnych. Upływ czasu może spowodować powstanie cienkiej warstwy tłuszczu między czujnikiem a naszym palcem, co uniemożliwia poprawny odczyt. To może powodować błędy i uważamy, że czytnik zawiódł. Niezależnie od tego, czy jest to czujnik odcisków palców na ekranie, czy z tyłu, wystarczy od czasu do czasu wytrzeć go do sucha, aby usunąć te pozostałości i zapewnić jego skuteczność tak, jak to było pierwszego pamięć podręcznąCzasami jest to nagromadzenie plików tymczasowych, które mogą uszkodzić prawidłowe funkcjonowanie osób, które polegają na czytniku linii papilarnych. Wyczyszczenie partycji pamięci podręcznej działa dobrze, aby czujnik odcisków palców znów działał poprawnie. Aby to zrobić, będziemy musieli wejść w Ustawienia / Pamięć i dotknąć pamięci wewnętrznej. Następnie stukamy w „Zwolnij miejsce” i wybieramy „Pliki tymczasowe”, a następnie klikamy usuń i uruchom ponownie urządzenie. Teraz pozostaje tylko sprawdź, czy odcisk palca znów działa jest aplikacjaZdarza się to przy wielu okazjach. Zainstalowaliśmy grę lub aplikację innej firmy powodując nieprawidłowe działanie czujnika odcisków palców. Dzieje się tak, gdy uprawnienia nie zostały przyznane lub aplikacja używa ich w niewłaściwy sposób, blokując czytnik do naszego użytku. Najlepszą rzeczą w tym przypadku jest przejście do trybu awaryjnego, aby to to zrobić, trzymając wciśnięty ekran zasilania i przytrzymując przycisk „Wyłącz”, gdy pojawi się na ekranie. Następnie stukamy zaakceptuj, aby telefon komórkowy ponownie się uruchomił w trybie awaryjnym . Jeśli odcisk palca działa poprawnie, przyczyną jest jakaś aplikacja. Teraz pozostaje tylko odinstalować najnowsze i powtórzyć proces, aby sprawdzić, czy wszystko wróci do wszystkie ustawieniaJest to mniej agresywny krok niż resetowanie do ustawień fabrycznych, ale nadal spowoduje usunięcie wszelkich śladów konfiguracji w ustawieniach lub aplikacjach. Jednak nasze dane nadal tam będą. Jest to dobry sposób na rozwiązanie problemu, gdy dokonaliśmy jakiejś konfiguracji lub dostosowania parametrów, mogło powodować konflikt z naszym czytnikiem linii papilarnych. Aby to zrobić, przejdź do Ustawienia / Ustawienia systemu i dotknij Uruchom ponownie i zresetuj. Następnie stukamy w resetowanie ustawień i naciskamy, aby fabryczneJeśli żadne z powyższych nie działa, ostatnim krokiem, przed umówieniem wizyty z Serwisem Technicznym, jest przywrócenie ustawień fabrycznych. To ustawienie spowoduje usunięcie wszystkich danych i plików. Odcisk palca może znowu działać poprawnie, ale po raz kolejny będziemy musieli ponownie to to zrobić, będziemy musieli przejść do tego samego menu powyżej, ale tym razem kliknij „Przywróć ustawienia fabryczne”. Być może będziemy musieli potwierdzić akcję naszym pinezką lub wzorem. Proces zajmie kilka minut, ale telefon komórkowy będzie ponownie działał pierwszego dnia, w tym czytnik linii papilarnych.
22:16 21/2/2016 Masz smartfona LG V10 z aplikacją Nova Launcher? Uważaj. Zaledwie kilkadziesiąt sekund wystarczy, by ktoś wykonał obejście blokady ekrany poprzez czytnik linii papilarnych wbudowany w Twój telefon. Na YouTube jest już stosowna instrukcja… Aby obejść blokadę ekranu należy przytrzymać palec na przycisku “Home”, co da nam dostęp do widgetów. Jeśli widget “Activities” przesuniemy na ekran główny, uzyskamy szybki dostęp do różnych ustawień. Jest wśród nich opcja dodania odcisku palca (“Add Fingerprint”). W normalnych warunkach dodanie odcisku palca wymagałoby podania kodu PIN, ale można tego uniknąć korzystając ze skrótu dostępnego dzięki Nova Launcher. Całą operację można przeprowadzić w kilkadziesiąt sekund (włącznie z usuwaniem widgeta, aby nie wzbudzać podejrzeń). Aby przeprowadzić atak, atakujący musi uzyskać dostęp do odblokowanego smartphona (wtedy może też wykonać wiele innych “złych” rzeczy). Dlatego posiadaczom telefonów LG V10 sugerujemy, aby odinstalowali Nova Launcher. Jeśli jednak nie możecie się bez niego obyć, istnieje pewne obejście: Telefon przechowuje maksymalnie 4 różne odciski palców. Można zatem dodać cztery swoje palce i w ten sposób zapobiec dodaniu kolejnego odcisku osoby niepowołanej. Biometria robi się coraz popularna, więc przypadki obchodzenia takich zabezpieczeń też będą coraz częstsze. W ubiegłym roku zwracaliśmy też uwagę na wykradanie danych biometrycznych dzięki luce w smartfonach z Androidem. Pamiętajcie też, że korzystanie z odblokowywania przez odcisk palca nie jest też polecane w przypadku przechowywania na telefonie ważnych informacji — ktoś zawsze może Was zmusić do odblokowania telefony (po prostu podstawi go pod waszą rękę). Jeśli telefon blokowany jest hasłem, tak łatwo nie pójdzie. Chociaż wszystko zależy od Waszej odporności na ból ;) Przeczytaj także: Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej. *ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu. Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje pieniądze, dane i tożsamość przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy 3,5 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i prostych do wdrożenia porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo. Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze. Prowadzimy go przystępnym językiem, przeplatając demonstracjami ataków na żywo -- dlatego zabierz ze sobą swoich rodziców! W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach: WARSZAWA, 6 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! BIAŁYSTOK, 7 września 2022 -- zapisz się klikając tutaj! LUBLIN, 13 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! POZNAŃ, 18 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! RZESZÓW, 22 września 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! KRAKÓW, 26 września 2022 -- kliknijże tu i zapiszże się! KATOWICE, 3 października 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! GDAŃSK, 7 października 2022 -- kliknij tu aby się zapisac! WROCŁAW, 11 października 2022 -- kliknij tu aby się zapisać! Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.
Czy odchudzony flagowiec ma sens? Sprawdzamy. LG może nie wyznacza trendów na rynku mobilnym ale utrzymuje stabilną pozycję systematycznie wypuszczając nowe modele. Po flagowym G7 przyszła pora na jego uboższą wersję z dopiskiem “Fit”. Urządzenie wyceniono na 1799 zł co oznacza, że celuje w górną granicę średniej półki. Producent nie ukrywa, że jest to smartfon mocno ukierunkowany na sprzedaż u operatorów, a dodatkową motywacją do zakupu dla potencjalnych klientów mają być wartościowe gratisy - w przedsprzedaży można było otrzymać słuchawki LG Tone Platinum SE z Asystentem Google, roczną gwarancję na ekran wartą 450zł oraz Mega Rabat na obuwie marki New Balance. LG G7 FitSpecyfikacja Procesor i grafika Snapdragon 821, Quad-core GHz GPU: Adreno 530 Pamięć RAM 4 GB Pamięć masowa 32 GB Możliwość rozbudowy pamięci Tak Wyświetlacz FullVision LCD IPS Rozdzielczość 1440x3120 (Quad HD+ 564 ppi Czujniki i dodatki Czytnik linii papilarnych, Czujnik przyspieszenia, Czujnik zbliżenia, Żyroskop, Czujnik jasności Akumulator 3000 mAh, QC Aparat fotograficzny MP 76°, f/ Autofokus z detekcją fazy (PDAF), lampa LED - tył 8MP 80°, f/ EIS - przód System operacyjny Android Transmisja danych GSM / CDMA / HSPA / EVDO / LTE Łączność i lokalizacja a/b/g/n/ac ( GHz Dual Band), Bluetooth (aptX HD, LE)podwójny GPS z A-GPS, GLONASS, Galileo Złącza USB-C Wejście słuchawkowe Jack - 32-bit Hi-Fi Quad DAC Typ karty SIM nano SIM + nano SIM (hybrydowy Dual SIM) Wymiary x x mm Masa 156 g Co w zestawie? W pudełku razem z urządzeniem znajdziemy zestaw słuchawkowy, ładowarkę Fast Charge (5V/9V), przewód USB Typu C, szpilkę do wysuwania tacki karty SIM i ściereczkę (widocznie producent doskonale zdaje sobie sprawę, że telefon lub zbierać zabrudzenia). Wygląd i pierwsze wrażenia LG postawiło wpisać się w popularną obecnie stylistykę więc urządzenie wykonane zostało z aluminium i szkła. Całość, zanim zbierze odciski palców, wygląda całkiem elegancko, a dodatkowym atutem jest fakt, że obudowa jest smukła i dobrze leży w dłoni. Wygląd jest niemal bliźniaczy do tego jaki znamy z LG G7. Na froncie oraz z tyłu zastosowano szkło ochronne Gorilla Glass 5. Mocną stroną smartfona jest wodoszczelna obudowa spełniająca standardy IP68 oraz MIL-STD 810G. Według producenta, dzięki temu mamy pewność, że urządzenie zniesie więcej niż przeciętny smartfon. Oby tak było, podczas testów nie próbowaliśmy zniszczyć Fit’a więc trudno nam ocenić te parametry. Na prawej krawędzi znajdziemy przycisk wybudzania - ten mógłby być nieco niżej bo przy normalnych chwycie trudno sięgnąć do niego kciukiem, szczególnie u osób z mniejszymi dłońmi. Po przeciwnej stronie ulokowano regulację głośności, na górnej krawędzi znajdziemy gniazdo karty SIM, a na spodzie złącze słuchawkowe, gniazdo USB Typu C i głośnik. Na pleckach prócz pojedynczego aparatu znajdziemy diodę doświetlającą, czytnik linii papilarnych, logo z nadrukiem modelu i logo producenta. Skaner odcisku palca umieszczony jest w odpowiednim miejscu tak aby lądował na nim palec wskazujący, nie ma też problemu z jego celnością. Sama szybkość skanera nie budzi zastrzeżeń, jest po prostu poprawnie. Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie więc projektanci LG w tym aspekcie stanęli na wysokości zadania. Cieszy też wodoszczelność (norma IP68 pyło- i wodoszczelność, 30 minut zanurzenia do całej konstrukcji, co jest rzadkością w tej klasie smartfonów. Ekran Na froncie urządzenia znajdziemy wyświetlacz FullVision wykonany w technologii LCD IPS o proporcjach 19,5:9. To dokładnie ten sam panel co w oryginalnej wersji G7 więc mamy tutaj do dyspozycji jasność nawet do 1000 nitów (w tym trybie dostępna przez maksymalnie 3 minuty). Warto też wspomnieć o doskonałej ostrości, która jest zasługą rozdzielczości na poziomie 1440 x 3120 pikseli (564ppi). Tak dobry ekran jest rzadkością sprzęcie z tej półki cenowej, wszystkie parametry związane z obrazem stoją na bardzo wysokim poziomie. Elementem psującym estetykę jest oczywiście notch. Wcięcie w ekranie razi podobnie jak w innych smartfonach, które aktualnie znajdziemy na sklepowych półkach. LG przewidziało możliwość jego maskowania poprzez nałożenie czarnego tła ale nie jest to tak skuteczne jak w smartfonach z ekranami AMOLED. Rozchodzi się rzecz jasna o czerń, która w ekranach LCD IPS nie jest idealna. Poza tym, w ustawieniach urządzenia znajdziemy mnóstwo opcji związanych z wyświetlaczem. Można zatem dostosować rozdzielczość ekranu, wielkość interfejsu, temperaturę kolorów czy dostosować poziomy RGB. Kolejnym ważny dodatkiem jest funkcja Always-on display. Wyświetla ona na zablokowanym i wygaszonym ekranie zegar, datę, poziom naładowania akumulatora i powiadomienia. W dodatku wiele funkcji możemy dostosować “pod siebie”. Wydajność LG zaskoczyło umieszczając w swoim nowym smartfonie nieco przestarzały procesor, a dokładnie Snapdragon 821 z 2016 roku. Jednostka ta wspierana jest przez układ graficzny Adreno 530 GPU i 4 GB pamięci RAM. Dokładnie z tymi samymi podzespołami mieliśmy do czynienia w modelu LG G6. Słabym punktem urządzenia jest pamięć wewnętrzna - zaledwie 32 GB z czego tylko 17 GB jest do dyspozycji użytkownika. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że urządzenie wspiera karty pamięci więc przestrzeń na dane można rozbudować. Gdy testowaliśmy LG G6 narzekaliśmy, że smartfon po 2 miesiącach użytkowania nieco zwolnił i nie działał ultra-płynnie. Tutaj jest podobnie. Podczas normalnego użytkowania nie można narzekać na szybkość wczytywania aplikacji ale w trakcie poruszania się po interfejsie czuć czasem delikatne spowolnienia (np. uruchomienie systemowej wyszukiwarki trwa 1-2 sekundy) co może budzić dyskomfort u osób korzystających na co dzień z flagowców. Użytkownik przyzwyczajony do średniej półki nie powinien poczuć różnicy. Wyniki w benchmarkach System Na pokładzie zainstalowano system Android z nakładką systemową od LG, która jest dość rozbudowana i właśnie z tego mogą wynikać wcześniej wspomniane uwagi dotyczące płynności działania interfejsu. System docenią jednak użytkownicy lubiący dostęp do wielu opcji personalizacji. Jest ich tak wiele, że trudno wszystkie wymienić. LG daje możliwość zmiany ustawień ekranu głównego więc możemy korzystać z tradycyjnej szuflady aplikacji lub zdać się na jej brak. Możemy też dostosować kształt ikon czy wybrać układ siatki aplikacji. Przeciągając palec w dół po ekranie dostaniemy się do widoku wyszukiwarki, są tam też widoczne ostatnio używane aplikacje, podgląd poczty czy karty niedawno otwieranych stron internetowych. Kosz na aplikacje i wybór ekranu głównego Personalizacja nie ominęła domowych przycisków dotykowych znajdujących się w dolnej części ekranu. Możemy zmienić kolor ich tła, kolejność, a nawet dodać niestandardowe przyciski. Po wyjęciu z pudełka, w systemie domyślnie dostępny jest przycisk odpowiedzialny za obsługę dwóch kart SIM więc jeżeli nie będziecie korzystać z tej funkcji, lepiej go wyłączyć (Ustawienia - Wyświetlacz - Domowe przyciski dotykowe - Kombinacja przycisków). Ustawienia domowych przycisków dotykowych Podobnie jak w innych smartfonach LG, w systemie znajdziemy kosz na aplikacje. Działa on w prosty sposób - jeżeli pochopnie odinstalujecie jakąś aplikację, będzie można ją odzyskać w ciągu 24 godzin bez zaglądania do sklepu Play. Ustawienia ekranu i kolorówMultimedia i łączność Urządzenia koreańskiej marki zazwyczaj wyróżniają się na tle konkurencji możliwościami związanymi z audio. Jak jest w przypadku G7 Fit? Znajdziemy tutaj wiele rozwiązań znanych z flagowych serii. Atutem dla fanów muzyki z pewnością będzie głośnik Boombox oraz 32-bitowy przetwornik analogowo-cyfrowy Hi-Fi Quad z efektem dźwięku przestrzennego DTS: X 3D. Za sprawą zastosowanych komponentów, G7 Fit to doskonały sprzęt do odtwarzania muzyki, po podłączeniu dobrych słuchawek, jakość przesyłanego dźwięku stoi na najwyższym poziomie. Na pojedynczy głośnik zewnętrzny też nie można narzekać, technologia Boombox, która wykorzystuje wnętrze urządzenia jako komorę rezonansową wzmacniając basy robi swoje i sprawia, że dźwięk jest naprawdę donośny. Oprócz dobrego audio, G7 Fit może pochwalić się też dobrym zapleczem telekomunikacyjnym. Na pokładzie znajdziemy NFC do płatności zbliżeniowych, radio FM czy Bluetooth Bateria Akumulator o pojemności 3000 mAh niestety nie zachwyca. Przy typowym użytkowaniu trudno wyciągnąć z LG G7 Fit więcej niż jeden dzień. Podczas testów smartfon wyciągał średnio 3-4 godziny na aktywny ekranie w ciągu dnia i nie jest to wynik zasługujący na pochwałę. Dla porównania dodamy, że niedawno testowany w naszej redakcji Mi MIX 3 od Xiaomi z niewiele większym akumulatorem (3200 mAh) był w stanie zaoferować 8-9 godzin użycia ekranu więc jak widać wszystko jest kwestią odpowiedniej optymalizacji. Aparat - tylko pojedynczy Skoro omawiany model jest “Fit” to jakiś element LG musiało odchudzić i padło na aparat. Nie znajdziemy tutaj podwójnego sensora, a miłośnicy fotografowania muszą zadowolić się 16-megapikselowym aparatem głównym z przysłoną f/ i autofokusem z detekcją fazy (PDAF). Interfejs aplikacji aparatu jest prosty i intuicyjny ale do tego Koreańczycy zdążyli nas już przyzwyczaić. Nad spustem migawki umieszczono dwa kluczowe dodatki - QLens i AI Cam. Ten pierwszy odpowiada za analizowanie przedmiotów czy obiektów i wyszukiwanie informacji na ich temat w internecie. Rozwiązanie to nie jest specjalnie użyteczne, przynajmniej z perspektywy polskiego użytkownika. Fotografowane obiekty są po prostu wyszukiwane w serwisie Pinterest, a samo rozpoznawanie produktów nie działa idealnie. W ustawieniach aparatu można zmienić wyszukiwanie wizualne z QLens na Google Lens i ta funkcja działa zdecydowanie lepiej. Wyszukuje produkty, rozpoznaje tekst, zwierzęta czy rośliny. Jest też funkcja skanowania kodów QR. AI Cam to z kolei funkcja znana z innych flagowców LG, wykorzystuje sztuczną inteligencję by ułatwić wykonanie zdjęć, rekomendując tryb odpowiedni do fotografowanego kadru. Zdjęcia wykonane w ten sposób mają zazwyczaj podbite kolory. Najciekawszym spośród dostępnych trybów fotografowania jest oczywiście tryb ręczny z możliwością dostosowania balansu bieli, ręcznym autofokusem i czasem naświetlania do 20 sekund. Bardziej zaawansowani miłośnicy mobilnego fotografowania z pewnością docenią możliwość zapisywania zdjęć w formacie RAW. Jakość zdjęć nie rozczarowuje, LG G7 Fit naprawdę dobrze radzi sobie w większości warunków. W dzień i przy dobrym świetle nie trzeba martwić się o szczegółowość i kolorystykę ujęć. Gdy światła jest mniej, również nie ma tragedii. Przy zdjęciach nocnych zazwyczaj występują problemy z ostrością ale to raczej standard w urządzeniach z tej półki cenowej. Więcej zdjęć oraz pliki w oryginalnej rozdzielczości znajdziecie na naszym dysku i werdykt G7 Fit posiada wiele zalet ale są też irytujące wady. Do tych pierwszych trzeba zaliczyć jakość wykonania, wzmocnioną konstrukcję, bardzo dobry ekran, doskonałe funkcje związane z audio czy bogate moduły łączności. Rozczarowaniem jest za to oprogramowanie, które przy tych podzespołach powinno działać płynniej. Słabo wypada też bateria, która przy intensywny użytkowaniu może nie wytrzymać całego dnia. Cena smartfona też nie zachwyca bowiem za podobne pieniądze można kupić niejednego zeszłorocznego flagowca oferującego dużo lepsze parametry. Trzeba jednak pamiętać, że LG celuje w rynek operatorski, a do urządzenia dodaje ciekawe gratisy, które mogą rekompensować wysoką cenę na starcie. ZaletyWady Świetna jakość wykonania Nienajlepsza wydajność Wzmocniona konstrukcja Przeciętna bateria Wodo- i pyłoszczelność IP68 Tylko 32GB wbudowanej pamięci Przyzwoity aparat Topowa jakość audio Rozbudowane oprogramowanie
Topowe smartfony LG z linii „G” nie mają łatwego startu na rynku już od jakiegoś czasu, a konkretnie od modelu G5, któremu dostało się za zbyt odważne rozwiązania. W rezultacie wyniki sprzedaży nie zachwycały, a producent wycofał się z większości innowacji. Zeszłoroczny LG G6 padł z kolei ofiarą nieumiejętnej polityki cenowej producenta i paradoksalnie – zbyt bogatego zestawu przedsprzedażowego. W rezultacie w wyniku drastycznej obniżki cen stał się on bezsprzecznie zwycięzcą w kategorii cena/jakość 2017. Czy LG G7 ThinQ przerwie tą niefortunną passe i będzie w stanie zagrozić Galaxy S9+ lub P20 Pro od Huawei?Zestaw sprzedażowy został wyceniony na 3499 zł i w przedsprzedaży był oferowany z rozmaitymi bonusami. W sieci Play klienci dostawali dodatkowo telewizor LG 43UK6300, natomiast u pozostałych rodzimych operatorów – monitor LG 24MT49VF. Kupując LG G7 ThinQ na wolnym rynku (oczywiście cały czas mówimy o przedsprzedaży) dostawaliśmy robota BB od metody dystrybucji, LG dokładało roczną ochronę wyświetlacza w przypadku uszkodzenia z winy użytkownika. Przedsprzedaż trwała od 1 do 15 czerwca. Pamiętając historię z LG G6, warto sprawdzić, jak ceny kształtują się dziś, dwa miesiące po jej zakończeniu. I tak, w największych elektromarketach cena wynosi nadal 3499 zł (już bez dodatków), natomiast w sklepach internetowych LG G7 ThinQ dostać możemy już od 2499 zł, czyli nawet tysiąc złotych taniej. Z kolei na Allegro najniższa cena za nowy egzemplarz wynosi 2229 zł (stan na 13 sierpnia 2018). Rynek zdążył już więc zweryfikować cenę urządzenia, niemniej historia poprzednika raczej się nie powtórzy. Na dalsze istotne obniżki raczej bym nie liczył w najbliższym w pudełku?W czarnym, kartonowym pudełku ze srebrnymi tłoczeniami poza samym LG G7 ThinQ znajdziemy oczywiście kilka przydatnych dodatków. W ich skład wchodzi szybka ładowarka 1,8 A, kabelek USB C, dokumentacja, igła oraz słuchawki dokanałowe LG z zapasowymi końcówkami. I to niestety wszystko. Na żadne etui ochronne czy folię na ekran nie mamy co liczyć. Szkoda, gdyż dostęp do tych akcesoriów był jeszcze na początku sierpnia dość problematyczny. W sześciu specjalistycznych punktach sprzedaży w Warszawie zostałem odprawiony z kwitkiem przy próbie zakupu szkła ochronnego na ekran. Co więcej, sprzedawcy nie posiadali jeszcze żadnych akcesoriów do tego modelu. Sytuacja ta oczywiście z czasem ulegnie i jakość wykonaniaDesign LG G7 ThinQ w ogólnym założeniu nie różni się zbytnio od swojego poprzednika, a już na pewno nie w zestawieniu z LG G7 ThinQ, LG V30 i LG G6Mamy więc do czynienia z klasycznym „bezramkowcem”, dostępnym jednak w trzech, atrakcyjnych wariantach kolorystycznych. A są to Platinium Grey, Aurora Black oraz Moroccan Blue. Muszę stwierdzić, że testowany przeze mnie wariant niebieski wyglądał szalenie efektownie i ładnie mienił się w słońcu. Szkoda, że równie szybko zbierał on odciski palców…Obudowa LG G7 ThinQ została wykonana z metalowego korpusu, który łączy dwie tafle szkła Gorilla Glass 5, zaoblonego na krawędziach. Niestety, firma Corning już od jakiegoś czasu nie ukrywa, że priorytetem przy opracowywaniu kolejnych generacji szkła jest jego odporność na pęknięcia, a nie zarysowania. I tak mój egzemplarz testowy zebrał w ciągu trzech tygodni kilka głębokich rys na wyświetlaczu, pomimo iż zawsze nosiłem go osobno. Sugeruję więc zakupić przynajmniej jakąś folię ochronną na na ekranieA skoro przy ekranie jesteśmy, to wypełnia on oczywiście większą część frontu LG G7 ThinQ. Nad nim znajdziemy tylko zestaw czujników, diodę powiadomień, frontową kamerę oraz ułożony asymetrycznie głośnik do rozmów. Względem LG G6, logo producenta zostało przeniesione na tylną korpus LG G7 ThinQ u dołu zawiera głośnik monofoniczny, port USB C mikrofon oraz złącze mini jack, u góry zaś – drugi mikrofon oraz tackę na karty nanoSIM oraz microSD. Jeśli chodzi o boczne krawędzie, to po prawej stronie mamy przycisk on/off, a po lewej przyciski regulacji głośności oraz dedykowany klawisz wywołujący Asystenta Google. Z tyłu, u góry, znajdziemy lekko wystający moduł aparatu głównego, składający się z dwóch przeciwieństwie do G6 czy V30 jest on ułożony pionowo, a nie poziomo. Z boku umieszczono diodę LED, pod aparatem zaś – czytnik linii papilarnych. Logo producenta znajdziemy u dużych gabarytów, LG G7 ThinQ pewnie trzyma się w dłoni, co zapewne jest zasługą niespecjalnie śliskiej obudowy. Na koniec warto wspomnieć, że smartfon spełnia normę wodo- i pyłoszczelności IP68, a producent mocno chwali się wojskowym standardem odporności na upadki MIL-STD FullVisionWyświetlacz LG G7 ThinQ, podobnie jak w poprzedniku nazywa się FullVision, na tym jednak kończą się podobieństwa. Zastosowana matryca to IPS o wielkości 6,1 cala, proporcjach 19,5:9 i rozdzielczości 1440 x 3120, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 564 ppi. Wyświetlacz jest więc większy, wyższy (19,5:9 vs 18:9) i o wyższej rozdzielczości niż w LG G6. Jest również jaśniejszy i lepiej odwzorowuje biel, a to wszystko dzięki układowi subpikseli RGBW. Jest to wyraźnie zauważalne, zwłaszcza w trybie zwiększonej jasności ekranu, gdzie jasność wg zapewnień producenta ma sięgać aż 1000 bieli i maksymalnej jasności. Od lewej LG G7 ThinQ, LG G6 i LG V30Nie ma jednak nic za darmo, wysoka jasność sprawia, że czerń na najwyższym podświetleniu jest zauważalnie „jaśniejsza” niż LG G6, o V30 (ekran AMOLED) nawet nie czerni na najwyższej jasności ekranów. Od lewej: LG 6, LG G7 ThinQ i LG V30Nowością w LG G7 ThinQ względem zeszłorocznego modelu jest też kontrowersyjny notch, który oczywiście można „wyłączyć”, czyli wyświetlić po jego bokach czarny pasek. Niemniej z uwagi na typ matrycy (czerń nigdy nie będzie idealnie czarna) będzie on zawsze minimalnie widoczny. Jeśli jednak trafia on w wasz gust, to w ustawieniach możecie zmienić sobie jego gradient oraz stopień zaoblenia rogów do kątów widzenia i jasności minimalnej nie mam żadnych zastrzeżeń – jest bardzo dobrze. Barwy są żywe i nasycone, a ich temperaturę i skalę nasycenia możemy regulować z poziomu menu ustawień. Zmieniać możemy również rozdzielczość (3 tryby) oraz wyostrzanie krawędzi (5 trybów). Wyświetlacz wspiera technologię HDR10 oraz Dolby Vision, co zapewne docenimy, oglądając materiały wykorzystujące któryś z tych standardów. Pomimo że nie mamy do czynienia z wyświetlaczem typu OLED, producent nie zapomniał o Always On Display, którego wygląd możemy konfigurować. Stopień jego jasności standardowo jest sprzężony z czujnikiem oświetlenia. Jest też, bardzo przydatny po zmierzchu filtr niebieskiego światła, czyli tzw. tryb G7 ThinQ, LG V30 i LG G6A pod maską Snapdragon 845!W zeszłym roku LG G6 przegrywał pod względem wydajności z flagowcami konkurencji z uwagi na zastosowanie starszego układu Qualcomma – Snapdragona 821, zamiast najnowszego wówczas 835. W tym roku koreański producent nie popełnił tego błędu i podobnie jak w większości tegorocznych flagowców, tak i w LG G7 ThinQ znajdziemy Snapdragona oznaczonego cyferką to ośmiordzeniowa jednostka, której cztery rdzenie mają taktowanie do 2,8 GHz, pozostałe cztery zaś – 1,7 GHz. Procesor wspierany jest przez układ graficzny Adreno 630 oraz 4 GB pamięci RAM. Trochę mało, patrząc na cenę urządzenia. Część konkurencji montuje już 6 GB lub nawet 8 GB benchmarkach uzyskiwane wyniki są jednak oczywiście topowe, ale sporo zależy od temperatury urządzenia i zastosowanej rozdzielczości. W 1440p i przy pozostawionym na słońcu urządzeniu, w Antutu Benchmark udało mi się uzyskać na LG G7 ThinQ zaledwie 228 500 pkt. Po zmniejszeniu rozdzielczości do 1080p i ostudzeniu obudowy, smartfon z łatwością uzyskał 252 000 pkt. Bardzo podobnie sytuacja prezentuje się w aplikacji 3D Mark. W 1440p, z gorącą obudową smartfon uzyskał w teście Sling Shot Extreme odpowiednio 3578 pkt dla OpenGL ES oraz 2739 pkt dla API Vulkan. Po ostudzeniu i zmniejszeniu rozdzielczości wynik ten poprawiał się do odpowiednio 4366 pkt dla OpenGL ES oraz 3101 pkt dla API chodzi o gry, to LG G7 ThinQ oczywiście będzie sobie świetnie radził jeszcze długo z produkcjami ze sklepu Google Play. Muszę jednak wspomnieć, iż najnowszy Asphalt 9 w najwyższych ustawieniach momentami łapał delikatne spadki płynności animacji. Być może jest to jednak wina optymalizacji kodu gry. W codziennym użytkowaniu LG G7 ThinQ spisywał się oczywiście wzorowo – nie ma mowy o żadnych spadkach wbudowanych 64 GB pamięci wewnętrznej LG G7 ThinQ, do naszej dyspozycji pozostaje ok. 46 GB. Można ją rozbudować przy pomocy kart microSD, aż o dodatkowe 2 komunikacyjneLG G7 ThinQ obsługuje LTE kategorii 18, dzięki czemu maksymalna prędkość pobierania danych może wynieść aż 1,2 Gb/s. W praktyce oczywiście jest mniej, mnie udało się uzyskać maksymalnie 48,7 Mb/s dla pobierania i 31,6 Mb/s dla wysyłania danych. Test wykonywany był aplikacją Speedtest, w Szczecinie, w sieci Orange. Pamiętajmy, że w zależności od sieci i miejsca naszego pobytu, wyniki mogą się Wi-Fi obsługuje pasmo zarówno 2,4 GHz, jak i 5 GHz, dzięki czemu każda sieć jest w zasięgu LG G7 ThinQ. Telefon jest opcjonalnym Dual SIM-em, co oznacza, że w celu włożenia dwóch kart SIM, musimy zrezygnować z karty microSD. Ponadto do naszej dyspozycji oddane zostało radio FM, Bluetooth NFCLG G7 ThinQ zapewnia funkcje lokalizacyjne za pomocą GPS, GLONASS oraz Beidou. Podczas trwania testów nie miałem najmniejszych problemów z ustaleniem swojej podłączenia telefonu z komputerem posłuży nam szybki port USB C który wspiera również stosunkowo niewielkim mankamentem jest brak portu podczerwieni, który zniknął z flagowców LG wraz z modelem czytnik linii papilarnych położony jest standardowo na pleckach LG G7 ThinQ. Co do jego czułości nie mam najmniejszych zastrzeżeń, zawsze za pierwszym razem rozpoznawał mój odcisk palca. Szybkość działania jest duża, ale do najszybszych czytników na rynku trochę mu G7 ThinQ ma również funkcję odblokowania za pomocą skanu twarzy i działa to całkiem sprawnie. Nie zdarzyły mi się przypadki, w których moja twarz byłaby rozpoznana nieprawidłowo. Ponadto smartfon ma zaawansowane zabezpieczenie przed próbą odblokowania za pomocą zdjęcia, niemniej po jego aktywacji proces rozpoznawania twarzy trwa nieco nie jesteśmy zwolennikami tego typu rozwiązań, do odblokowania LG G7 ThinQ możemy wykorzystać sekwencję kliknięć, czyli znany dobrze Knock OreoLG G7 ThinQ działa pod kontrolą Androida z nakładką systemową LG. Oczywiście aktualizacja do wersji się odbędzie, nie wiadomo tylko kiedy. W swojej nakładce koreański producent postawił na praktyczne funkcje i mnogość opcji. I tak, telefon możemy wybudzić i wygasić dwuklikiem, na ekranie blokady jest ładna animacja pogody, a po przyciśnięciu palca do ekranu – również efektu odblokowywania. Oczywiście do naszej dyspozycji zostały oddane motywy, rozmaite efekty przejść ekranu oraz możliwość zmiany siatki ikon. Możemy również zdecydować, czy potrzebna jest nam szuflada na aplikacje oraz zarządzać panelem obok notcha, o czym pisałem już programy trafiają do kosza, skąd można je jeszcze przywrócić w ciągu 24 godzin. Ponadto można edytować przyciski funkcyjne u dołu ekranu, zmienić kolor ich tła, a także dodać dodatkowe odpowiedzialne za Capture+ lub QSlide. Pierwsza funkcja pozwala na robienie edytowalnych zrzutów ekranu, druga natomiast pozwala na wyświetlanie kompatybilnych aplikacji w oknach palcem w dół na ekranie głównym powoduje wywołanie wyszukiwarki treści, pociągniecie maksymalnie w lewo – Smart Bulletyn. Dedykowany przycisk po lewej stronie powinien aktywować asystenta Google, ale że w Polsce nie jest on jeszcze dostępny, to przywołuje on panel Google jego funkcji nie da się zmienić. Ponadto w ustawieniach znajdziemy tryb obsługi jedną ręką, możliwość tworzenia kont użytkowników oraz rozbudowaną obsługę aplikacji preinstalowanych w LG G7 ThinQ wymienić należy kilka użytecznych pozycji. LG Health – monitorowanie treningów i stanu zdrowia, Smart Doctor – optymalizacja działania smartfonu i zarządzanie baterią, LG Mobile Switch – przenoszenie danych z poprzedniego telefonu oraz Nagrywanie dźwięku HD – rozbudowany dźwiękuTu zacznijmy od jakości połączeń głosowych. Dźwięk rozmówcy jest przez nas słyszany głośno i wyraźnie, niestety w drugą stronę jest podobnie tylko, jeśli trzymamy smartfon blisko ust. W przeciwnym wypadku naszemu głosowi towarzyszy echo i zniekształcenia. Mikrofon zbierający dźwięk mógłby być więc lepszy i to głośniku zewnętrznym LG G7 ThinQ również nie można powiedzieć wiele dobrego. Po pierwsze jest tylko monofoniczny, po drugie reprodukuje on mało niskich tonów, a po trzecie lekko dudni, wibruje i przyjmuje dziwną barwę dźwięku na wyższych poziomach głośności. Znacznie lepiej jest po podłączeniu słuchawek pod złącze mini jack. Dźwięk na standardowych ustawieniach jest reprodukowany bardzo poprawnie, bez przesterów, o lekko basowym zabarwieniu. Jedyne czego brakuje, to przestrzenności odbioru. Możemy go próbować sztucznie wywołać w menu ustawień, niemniej efekty są dość mizerne i sztuczne. Ponadto w ustawieniach możemy zmieniać balans między kanałami, normalizować dźwięk, dodawać filtry oraz zmieniać barwę dźwięku. Do naszej dyspozycji oddany został także pełnowymiarowy korektor dźwięku. Polecam włączyć opcję Hi-Fi Quad DAC, który subtelnie ociepla dźwięk i sprawia, że jest on przyjemny dla ucha. Wszystkie opisywane ustawienia działają oczywiście w każdej słuchawki, dołączone do zestawu, wyglądają niepozornie i nie są sygnowane żadną znaną marką, niemniej grają bardzo dobrze i świetnie izolują dźwięki otoczenia. Jedynie średnie tony mogły być mocniej zaakcentowane, gdyż momentami ich niedostatek jest wyczuwalny. Warto również wspomnieć o dedykowanej aplikacji do odtwarzania muzyki. Jest ona ładna, funkcjonalna i napakowana opcjonalnymi bajerami w stylu migania diody LED w rytm czyli coraz węższy, szeroki kąt…LG, wzorem dwóch poprzednich generacji, wyposażyło LG G7 ThinQ w podwójny aparat główny. Pierwszy, o rozdzielczości 16 MP, kącie 71°, OIS oraz optyce o jasności f/1,6 oraz drugi, szerokokątny o rozdzielczości 16 MPix, kącie 107° oraz jasności optyki na poziomie f/1,9. Całość uzupełnia pojedyncza, ale skuteczna dioda doświetlająca i hybrydowy jednak do szerokiego kąta, gdyż ten z generacji na generację jest coraz… węższy. W LG G5 miał on 135 stopni, w G6 – już 125 stopni, zaś w LG G7 ThinQ tylko 107 stopni. Producent twierdzi, że jest to podyktowane chęcią redukcji zniekształceń i efektu rybiego oka. I choć cel ten udało się osiągnąć, to jest to w mojej ocenie błąd. W końcu, jeśli wybieramy szeroki kąt, by objąć daną scenerię na zdjęciu, to przede wszystkim oczekujemy, że aparat wywiąże się z tego zadania. Powstanie naturalnego efektu rybiego oka pozostaje na drugim pomimo węższego kąta obiektyw nadal jest bardzo użyteczny, jeśli chcemy zrobić zdjęcie większym obiektom, z relatywnie niewielkiej odległości. Jak jednak zdjęcia wypadają w praktyce? Odpowiedź brzmi – to zależy. Jeśli skorzystamy ze wsparcia algorytmów sztucznej inteligencji, czyli AI CAM, ujęcia w większości przypadków wyjdą przejaskrawione, o nienaturalnej stylistyce. Zdarzają się również artefakty. Polecam więc tę funkcję wyłączyć, no, chyba że chcemy się pośmiać z wyświetlanych na ekranie nazw rzekomo wykrytych scenerii i obiektów. Tu AI myli się zdecydowanie zbyt wyłączonym AI CAM, i w dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia wychodzą bardzo dobrze. Kolory są prawidłowo oddane, spadku ostrości na brzegach kadru nie odnotowałem, a rozpiętość tonalna zachwyca, zwłaszcza po włączeniu HDR. Dotyczy to obydwu obiektywów. Dodatkowo w szerokokątnym, zgodnie z obietnicami producenta, znacząco zmniejszono zniekształcenia na bokach kadru. Niestety, prawdopodobnie w wyniku niedopracowanych algorytmów kompresji do JPG, zdjęcia w powiększeniu mają miękko wykończone krawędzie i mniej detali niż obiecuje obraz na podglądzie. Na szczęście, jest możliwość zapisywania zdjęć w formacie komplikuje się wieczorem, gdyż czasami obok źródeł światła, będących w bocznej części kadru, powstają flary. Do tego LG G7 ThinQ nie radzi sobie z automatycznym ustawieniem jasności, sztucznie ją podbijając wyższym ISO, co wzmaga poziom szumów. Ponadto, powoduje to np. zlewanie się liter neonowych napisów i poświatę przy latarniach. Polecam wtedy korzystać z trybu profesjonalnego, który zawiera wszelkie możliwe opcje, łącznie z możliwością ustawienia czasu ekspozycji aż do 30 sekund. Jedynie wtedy jakość zdjęć jest zadowalająca. Do poziomu najlepszych fotosmatfonów LG G7 ThinQ zbliża się jednak tylko, jeśli na zdjęciu nie ma bezpośrednich źródeł światła. Królem nocnych ujęć nadal pozostaje Huawei P20 Pro i nie zmieni tego nawet „inteligentny” tryb super jasnego aparatu, poprawiający jasność kadru kosztem zmniejszenia rozdzielczości do 4 G7 ThinQ nagrywa wideo maksymalnie w 4K przy 60 kl./s. Cyfrowa stabilizacja obrazu działa jednak tylko do 1080p przy 30 kl/s. Szkoda, ponieważ pozytywne efekty jej pracy widać gołym okiem. Pomijając to, detali na filmach jest dużo, barwy są odwzorowane naturalnie, a rozpiętość tonalna może zachwycić. Ponadto i tutaj oddano w nasze ręce tryb profesjonalny, w którym mamy podgląd nawet na bitrate nagrywanego filmu. Pełna profeska!Dodatkowo mamy możliwość nagrywania ująć w slow-motion, przy 240 kl./s w 720p. Wtedy jednak, nawet w świetnych warunkach oświetleniowych, odnosi się wrażenie, jakby film był w 480p, a nie 720p… Niemniej efekt robi, co ma kamerka ma matrycę 8 MPix z optyką o jasności f/1,9. Brakuje w niej AF, ale jest za to możliwość rozmywania tła oraz HDR. Jego włączenie wydobywa szczegóły z cieni, jednak zbytnio rozjaśnia kadr. W nocnych ujęciach nie ustrzeżemy się z kolei kolorowego szumu. W dobrych warunkach oświetleniowych przedni aparat cyka jednak ładne „selfiaki”, które bez wstydu można wrzucić nie tylko na portale o pojemności 3000 mAh ani nie zachwyca, ani nie zawodzi. Przy tej wielkości ekranu czasy na poziomie półtora dnia w cyklu mieszanym i jednym przy intensywnym użytkowaniu, są spodziewane. Oczywiście wyłączenie Always On Display wpłynie pozytywnie na czas pracy urządzenia. W razie potrzeby możemy ponadto skorzystać z któregoś trybu oszczędzania baterii. Producent deklaruje wolniejsze niż u konkurencji „starzenie się” ogniwa dzięki algorytmom sztucznej inteligencji. Czy tak jest faktycznie – czas pokaże. LG G7 ThinQ obsługuje technologię szybkiego ładowania Quick Charge a w zestawie znajdziemy odpowiednią ładowarkę (9,0V na 1,8 A lub 5,0 V na 1,8 A). Ładuje on ok. 45% baterii w ciągu pół godziny, a na pełne ogniwo przyjdzie nam poczekać godziny. Jest również opcja ładowania bezprzewodowego. W tym przypadku stosowną ładowarkę będziemy musieli zdobyć we własnym Nowakowski Podziękowania dla Krzysztofa Malca oraz Anny Brzezickiej za udostępnienie LG G6 i LG V30 do porównania. Wzornictwo - 9/10 Jakość wykonania - 9/10 Ekran - 9/10 Wydajność - 9/10 Oprogramowanie - 9/10 Aparat - 9/10 Akumulator - 8/10 Opłacalność - 8/ G7 ThinQ to bardzo dobry, ale jednocześnie lekko zachowawczy flagowiec koreańskiego producenta. Zabrakło trochę efektu „WOW”. Szkoda, bo z uwagi na małą stagnację u innego koreańskiego potentata, okazja na wybicie była wręcz idealna. Niestety, z uwagi na stosunkowo niewielki spadek ceny od momentu premiery, LG G7 ThinQ raczej nie zostanie też liderem w kategorii cena/jakość, jak jego poprzednik LG G6. A na półce cenowej 3000+ konkurencję ma on bardzo mocną. Na szczęście jest on dostępny u wszystkich rodzimych operatorów, i słusznie, gdyż z tym zestawem zalet, jest on zdecydowanie godny zakupu. Pod warunkiem, że uda Wam się go dostać w dobrej cenie!
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Kamil Wachowski 09 Mar 2019 10:13 1368 #1 09 Mar 2019 10:13 Kamil Wachowski Kamil Wachowski Level 3 #1 09 Mar 2019 10:13 Witam! Mam problem z moim Samsungiem S7, otóż czytnik jest lekko zarysowany i przez to nie chce skanować odcisków palców (widoczne na zdjęciach). Wyskakuje komunikat, żeby wyczyścić czytnik. Niestety czyszczenie go nie pomaga. Czy da się to jakoś naprawić, czy konieczna jest wymiana na nowy? Z góry dziękuję i pozdrawiam. #2 09 Mar 2019 10:46 Aretskyy Aretskyy Level 12 #2 09 Mar 2019 10:46 Jeśli się nie mylę w S7 jest skaner optyczny, który robi swego rodzaju "fotografie" opuszka palca. Przy tak intensywnych zarysowaniach, jest bardzo możliwe, że światło z matrycy nie może się przebić przez większość powierzchni, co powoduje błędne odczyty. Nie wiem czy da się to naprawić, wiem że w czytnikach jest między innymi tafla gładkiego szafiru i tą właśnie partię mogłeś uszkodzić. Skontaktuj się z serwisem w celu ustalenia czy jest to możliwe do naprawy, czy też trzeba kupić cały moduł przycisku Home. #3 09 Mar 2019 20:22 badboy84 badboy84 Level 42 #3 09 Mar 2019 20:22 No na pewno jest do wymiany, przy takim uszkodzeniu to nie dziwne że nie działa.
lg g7 czytnik linii papilarnych nie działa